Witamy w kolejnym odcinku praca.pl edukuje!

 

 

Dzisiaj porozmawiamy o temacie trudnym na rozmowach kwalifikacyjnych, jakimi są zarobki.

Naszym gościem jest Jakub Kocjan, założyciel firmy MOTIVA HR.

Witaj Kuba!

Cześć Olu!

Od razu przejdźmy do tego trudnego pytania na rozmowach kwalifikacyjnych. Jak sobie poradzić z pytaniem o zarobki?

Ja zawsze się zastanawiam, dlaczego to jest trudny temat, dlatego, że  gdy przychodzimy na rozmowę zastanawiamy się ile chcemy zarabiać. Z drugiej strony pracodawca, wie jakie ma widełki płacowe i my musimy ten kontrakt płacowy zawiązać na takim poziomie, który będzie  dla jednej i drugiej strony w jakiś sposób satysfakcjonujący. Bo jest kwota, która jest rynkowa, jest kwota której oczekujemy, ona może być wyższa lub może być niższa od tego co oferuje pracodawca i mamy kwotę, która jest dla nas wymarzona. Jeżeli pracodawca zaoferuje nam dużo gorsze warunki, zastanówmy się, czy chcemy przyjąć tę ofertę. A jeżeli jesteśmy pracodawcą, zastanówmy się, czy chcemy ją złożyć. Dlaczego? Dlatego, że po pewnym czasie taki pracownik będzie szukał dużo wyższych możliwości zarobkowych. Będzie sprawdzał na rynku, jak wyglądają możliwości zarobkowe, więc dla jednej i drugiej strony musi to być transakcja, która jest transakcją win-win. Rozmawiajmy otwarcie, o tym czego oczekujemy, dlatego, że nie ma sensu poświęcać  okresu trzech, sześciu okresu próbnego, żeby za chwilę powiedzieć „okej” idę do innej firmy. Bo jest czas stracony dla pracownika,  później będzie kolejne, bo później będzie kolejne trudne pytanie „dlaczego, Pan/Pani zmienił pracę?” I co odpowiemy? Odpowiemy, kolejnym trudnym tematem. Bo wynagrodzenie. Jest to myślę, kwestia, którą poruszać bardzo otwarcie, dlatego.że jest to transakcja. Wynagrodzenie jest transakcją. Wykonujemy jakąś pracę, oczekujemy za to wynagrodzenia, które ma pozwolić nam funkcjonować w codziennym życiu.

Często kandydaci spotykają się z takim problemem, że podają jakąś kwotę i nie do końca mają jasność, czy rozmawiali z pracodawcą o kwocie brutto, czy o kwocie netto. Czy jest jakaś reguła, jakiś zwyczaj przyjęty , że mówimy na takich rozmowach o  kwocie netto, czy racze brutto?

Z mojego doświadczenia wynika, że po prostu warto zadbać o komunikat, który się mówi. Czyli, jeżeli nie jesteśmy pewni, jaką kwotę chce usłyszeć pracodawca, to zapytajmy czy chce usłyszeć, ile chcemy zarabiać do ręki, czy ile brutto? Moim zdaniem kandydaci  powinni się wyedukować na poziomie tego, ile netto to jest brutto przy umowie o pracę. Z jednego prostego powodu- żeby być partnerem do rozmowy z pracodawcą. Bo pracodawca doskonale zdaje sobie sprawę ile to jest brutto, a ile to jest brutto, które płaci jeszcze pracodawca. Musimy zdawać sobie po prostu sprawę i poruszać się, moim zdaniem, płynnie w tym obszarze kwoty netto czyli tej , która zarabiamy do ręki i kwoty brutto, która z tego wynika i to bym doradzał kandydatom, ale też pracodawcom,  żeby ta elementarna wiedza była w ich głowach, żeby być dla siebie partnerem do rozmowy.

 

Wszystkich tych, którzy borykają z tematem wynagrodzeń, brutto, kontra netto polecamy kalkulator wynagrodzeń na Praca.pl.,   

Często kandydaci zastanawiają się idąc na rozmowę kwalifikacyjną , czy podać kwotę trochę zawyżoną, żeby móc jeszcze zejść w trakcie negocjacji, czy podać właśnie taką przemyślaną i wyczekiwaną.

 

Obejrzyj nagranie, by dowiedzieć się więcej! Odsłuchałeś nagranie, zostaw komentarz!