#OkiemRekrutera #Poniedziałek #Motoryzacja #Rekrutacja #Pasja #JakDotrzymywaćZawodowychObietnic
Okiem Rekrutera – Zawodowe Obietnice 
Autor: Agata Zalewska
Drodzy,
Dzisiaj krótko o moich patentach na dotrzymywanie zawodowych obietnic.
Ile razy słyszeliście – tak wyślę dzisiaj ofertę, zrobię przelew za zrealizowaną pracę, a potem była cisza w eterze?
Sami pewnie, też macie gorsze zawodowe dni i nie jesteście w stanie zrealizować założonego planu na 100 % – zresztą krąży powiedzenie, że 100% wykonany plan to za łatwy plan.
Sama pracuję na 3/4, a czasami 1/2 etatu, a w ostatnim czasie nawet mniej z dziećmi w tle.
Może banały, ale jak wyrabiam na rekrutacyjnych zakrętach?
Jakość pracy, przekłada się na budowanie zaufania i fajnych relacji z Klientem, kolejne zlecenia i rekomendacje.
1. W piątek wieczorową porą planuje pracę na cały kolejny tydzień: szczegółowo rozpisuje tematy do ogarnięcia.
2. Codzienną check listę zadań zaczynam od najważniejszych, jak coś zostaje to kolejny dzień zaczynam od tych zaległości.
3. Pamiętam o przerwach w pracy: dobra kawa czy 2 śniadanie są w dobrym tonie. Wypoczęty mózg nie paruje i łatwiej zebrać myśli. Mąż zawsze irytuje mnie stwierdzeniem: nie szykuj mi jedzenia do pracy, nie mam czasu jeść i szkoda na to czasu.
4. Pracę staram się planować logicznie: jednego dnia szukanie Kandydatów; odpisywanie na wiadomości w komunikatorach i maile; a kolejnego dnia np. rozmowy i rekomendacje – mózg skupia się na odbiorze jednych fal i łatwiej wpaść w rytm.
5. Staram się mieć jasny plan dnia – sprawne balansowanie między trybem dom, a praca szczególnie przy zdalnej pracy jest kluczowe.
6. Przy opracowywaniu nowych projektów daje sobie przestrzeń czasową z zapasem – np. piszę opracuje temat do 2 dni roboczych do południa.
7. Jeśli chodzi o rozmowy z Kandydatami zawsze daje sobie okienko: 9 -11 i alternatywa dla tych co mają podsłuch w pracy 17 – 20. Zawsze dzwonię na 100%, ale nie stresuję się jak np. moi chłopcy chcą dłużej rano pospać.
8. Jak wiem, że coś nie wypali, bo są pożary do gaszenia w domu – to od razu uprzedzam zainteresowane strony i przepraszam, zanim miałam zadzwonić czy napisać maila, a nie po fakcie, szukając też optymalnych rozwiązań.
9. Bardzo dużo czasu zajmuje mi samo planowanie pracy: szkic i prace nad dobrym opracowaniem samego projektu; myślenie nad tym jak i gdzie będę szukać potencjalnych Kandydatów. Jednak taki dobry ,,biznes plan” powoduje, że nie pracuje potem w chaosie i rekrutacja nie stacje się zabawą w ciuciubabkę.
10. Stawiam na jakość a nie ilość pracy, nie liczą się d* a efekt.
11. Unikam rozpraszaczy – telefon służy do rozmów służbowych, kiedy tryb praca to na 200%.
12. Działam małymi krokami, ale sukcesywnie i na bieżąco, nie mając zaległości łatwiej wyrobić się z planem.
13. Wciąż uczę się prosić o pomoc np. inne osoby z Zespołu.
14. Nie biorę więcej tematów do ogarniecia, niż jestem w stanie udźwignąć.
15. Bez presji, stresu i z dystansem – nie myśląc o popędzaniu Klientów czy kasie. To chyba najtrudnieszy aspekt, ale zawsze jak pracuje z wolną głową to tematy zamykaja się łatwo. Przychodzi satysfakcja, kasa i kolejne rekomendacje.
16. Wielkie tematy dzielę na małe puzzle, które konsekwentnie układam.
17. Konsekwencja.
18. Szczerość w biznesowych relacjach i partnerskie traktowanie.
19. Uczenie się mówienia: nie, wyzwaczania granic i przedstawiania swojego punktu widzenia. Kiedy ostatnio po 1 dniu rekrutacji Klient zapytał czy są pierwsze CV… Zagotowałam się, ale ktoś kto nie wie jak wygląda rekrutacja od podszewki może mieć wyobrażenie: ,,wisi te milion ogłoszeń za milion monet, a kandydaci dobijają się z każdej strony”. Trzeba uświadamiać jak wygląda dany biznes, cały proces danego tematu, ile może trwać i dlaczego, podkreślać jakie wartości są dla nas ważne, przedstawić kolorowe barwy, ale i odcienie szarości. Rekrutacja to nie fabryka, stawiamy na jakość, jesteśmy na bieżąco w kontkacie z Klientem, informujemy o procesie.
20. Relacyjność.
21. Zaopiekowanie się się Klientem.
22. Zaangażowanie.
23. Autentyczność.
Zadowoleni Klienci wracają.
Od połowy marca podczas pandemii: stacja dealerska Renault i Dacia ze śląska zleciła nam 5 wakat – Asystent ds. ubezpieczeń po obsadzeniu takich stanowisk jak: Mechanik samochodowy; Blacharz samochodowy; osoba do działu ubezpieczeń i Kierownik serwisu; jeden z duzych graczy na rynku RAC zlecił kolejne 5 wakatów na stanowsika: Specjalista ds. Helpdesk; Administrator Sieci i Java Developer; a pewna wrocławska firma z branży narzędziowej, po pół roku od zamknięcia zlecenia zleciła nam kolejne na stanowisko: Magazyniera – Logistyka.
#PracowaćInieZwariować?
Jakie są Wasze patenty?